9 sportowców, którzy z pewnością nie przegapią najnowszej części "Gwiezdnych Wojen"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi" już od kilku dni można oglądać w kinach na całym świecie, jednak oficjalna data premiery to 15 grudnia. Wśród znanych sportowców znalazło się kilka osób, które z pewnością nie przegapią tego tytułu.

1
/ 9

Oczekiwania wobec najnowszej odsłony "Gwiezdnych Wojen" są ogromne. Film ma zarobić przez pierwszy weekend aż 425 milionów dolarów na całym świecie i wszystko wskazuje na to, że w rankingu wszech czasów pod tym względem "Ostatni Jedi" uplasuje się na bardzo wysokiej pozycji.

Na kolejnych stronach sprawdzicie, którzy sportowcy nie stronią od sympatii do serii "Gwiezdnych Wojen".

2
/ 9

Była mistrzyni UFC w kategorii koguciej niejednokrotnie pokazywała już, że seria "Star Wars" jest jej bliska. Na premierze "Przebudzenia Mocy", która miała miejsce dwa lata temu, Rousey przebrała się za szturmowca, podczas gdy jej chłopak Travis Browne założył kostium Boby Fett.

3
/ 9

Przed jednym ze spotkań New York Knicks i Brooklyn Nets, bracia Lopez stoczyli walkę na miecze świetlne, rozbawiając publiczność. Obecny reprezentant Los Angeles Lakers, w wywiadzie udzielonym na kilka dni przed premierą nowej części "Gwiezdnych Wojen", przyznał, że jest bardzo podekscytowany nowym epizodem.

4
/ 9

#Porkins represent yo....

Post udostępniony przez Chris Jericho (@chrisjerichofozzy)

Chris Jericho

Wrestler pochodzący z Kanady także uwielbia "Gwiezdne Wojny". Jak sam przyznaje, pierwszy raz zobaczył film chwilę po premierze w 1977 roku.

5
/ 9

Good luck tomorrow! May the force be with you @neymarjr!

Post udostępniony przez John Boyega (@john.boyega)

Reprezentant PSG nie tylko jest fanem "Gwiezdnych Wojen", ale również zna się z Johnem Boyegą, odtwórcy roli Finna z najnowszej trylogii tej serii. Obaj poznali się podczas turnieju w pokera w 2015 roku, przed którym wymienili się autografami.

6
/ 9

Największe wrażenie zrobić może jednak kolekcja, jaką udało się zgromadzić Kevinowi Daviesowi. Były piłkarz, grający pod barwami między innymi Chesterfield czy Southampton, za pośrednictwem Twittera pochwalił się w 2015 roku swoim ogromnym zbiorem. Teraz z pewnością jego kolekcja liczy już więcej figurek.

7
/ 9

Były mistrz organizacji UFC w kategorii półśredniej i średniej także znany jest ze swojej sympatii do "Gwiezdnych Wojen". Przed premierą siódmej części, podekscytowany GSP wyznał, że nie przespał całej nocy, myśląc o zbliżającej się odsłonie "Star Wars".

8
/ 9

Podobnie jak Kevin Davies, kolekcjonerem jest także Wayne Bridge. Były reprezentant Chelsea czy Southampton zbiera rzeczy związane z serią "Star Wars". Co ciekawe, w swojej kolekcji ma między innymi oryginalny strój szturmowca z filmu z 1977 roku.

9
/ 9

Nasze zestawienie zamyka jeden z najpopularniejszych tenisistów na świecie, który sympatię do "Gwiezdnych Wojen" pokazał podczas turnieju w Paryżu w 2012 roku. Reprezentant Serbii podczas prezentacji wyszedł w hełmie Dartha Vadera.

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: Finansowanie nie jest prawem, tylko przywilejem [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
Brunet wieczorowom porom
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie wciagnalem sie w ogladanie tej serii, strata czasu.. tematyka science-fiction kompletnie mnie nie interesuje. Dziekuje za uwage.  
avatar
vanhorne
15.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oficjalna premiera to 14 grudnia a nie 15, bylem, widzialem i napewno obejrze jeszcze nieraz